Rób dowcipy na temat: Jak zbudować miasto duchów:

WITZ,Joke,Kawały,Dowcipy

Haha, to ma w sobie coś z absurdalnej komedii! 😄
Oto przesadzona wersja tego, jak wygląda prawdziwy poradnik „Jak zbudować miasto duchów” w formie zabawy. może brzmieć jak:

Jak zbudować miasto duchów — najlepszy przewodnik DIY

Advertising
  1. Skieruj laser na okno:
    Jeśli myślałeś, że walki na miecze świetlne są fajne, poczekaj, aż usłyszysz, jak przez okno nagle zaczyna płynąć dźwięk death metalu i R&B.
    Efekt: Sąsiedzi myślą, że mają szumy uszne i dobrowolnie się wyprowadzają.

  2. Rozwiązanie awaryjne: lupa lub okulary:
    Nie masz lasera? Bez problemu! Wystarczy wziąć okulary do czytania babci, skupić promienie słoneczne i mieć nadzieję, że przynajmniej pies sąsiada zniknie.

  3. Podwójne soczewki i silikon:
    Jeśli ktoś ma ochotę cieszyć się rytmem: wystarczy dmuchnąć w niego odrobiną silikonu.
    Wskazówka: Im więcej silikonu, tym mniej ruchów tanecznych na ulicy.

  4. Ustaw częstotliwość H2O:
    Nie masz ochoty na domki na wodzie?
    W takim razie zawsze staraj się ustawić częstotliwość wody. Jeśli będzie padać wystarczająco dużo deszczu, wszyscy i tak pójdą popływać – łącznie z atmosferą miasta duchów.

  5. Cierpliwość czy linia ogrodowa:
    Czasami nie musisz nic robić.
    Albo nowi obywatele imigrują – lub stado starych emerytów maszeruje stoicko wzdłuż żywopłotu w twoim ogrodzie i przeklina twój laser.

Dodatkowa wskazówka:
Dostrój dzwonki wietrzne do heavy metalu. Działa o 73% szybciej niż biurokracja w biurze.

Monit:

1. Weź laser i przyłóż go do szyby. Szkło zaczyna wibrować, a jeśli puścisz coś w rodzaju heavy metalu lub R&B na dźwięku nośnym, wszystkim będzie dzwonić w uszach. 2. Przydatna może okazać się również lupa lub okulary powiększające. 3. Użyj podwójnego szkła i silikonu, aby zatrzymać wibracje i dźwięk zniknął (każdy ma taki) 4. ustaw częstotliwość h2o i pozwól padać. 5. Dzieje się to również automatycznie... wielu nowych obywateli (lub mniej) pojawia się wzdłuż linii ogrodu.

Autor: TJP i ChatGPT.

Waldeule